Nowa propozycja ustawy mieszkaniowej poddana krytyce Autor: Marta Magdalena Niebieszczanska 20. maí 2022 12:48 Sigurður Ingi Jóhannsson Stöð 2/Egill Sigurður Ingi Jóhannsson, przewodniczący Partii Postępowej, przedstawił w środę projekt ustawy, której celem jest poprawa bezpieczeństwa mieszkaniowego i sytuacji prawnej najemców. Gunnar Smári Egilsson, jeden z głównych przywódców Partii Socjalistycznej, komentuje, że ustawa nie jest tak dobra i nie jest godna zaufania. Sigurður Ingi Jóhannsson, przewodniczący Partii Postępowej, przedstawił w środę projekt ustawy, której celem jest poprawa bezpieczeństwa mieszkaniowego i sytuacji prawnej najemców. Gunnar Smári Egilsson, jeden z głównych przywódców Partii Socjalistycznej, komentuje, że ustawa nie jest tak dobra i nie jest godna zaufania. Sigurður Ingi wypowiada się w mediach społecznościowych, że jedną z najważniejszych kwestii wpływających na rynek najmu jest to, że do tej pory nie było możliwości monitorowania umów najmu i kształtowania się cen najmu. Sytuacja dotycząca najemców była ostatnio szeroko dyskutowana. Sigurður powiedział, że: „Jeśli parlament zatwierdzi ustawę, nastąpi zmiana, ponieważ właściciele będą zobowiązani do rejestrowania umów w publicznej bazie danych mieszkaniowych. Dałoby to bardziej realistyczny obraz rynku najmu i poprawiłoby sytuację prawną najemców.” Uważa, że obowiązek rejestrowania przyniesie korzyści społeczeństwu poprzez zwiększenie przejrzystości rynku najmu oraz umożliwienie pozyskiwania informacji o rynku mieszkaniowym według lokalizacji. „Informacje o cenach najmu będą przydatne w ocenie, czy wysokość czynszu lub jego podwyżka jest sprawiedliwa i rozsądna dla obu stron. Zgodnie z obowiązującym prawem najem mieszkania porównywalnego jest głównym kryterium, które należy wziąć pod uwagę przy ocenie, czy wysokość czynszu jest godziwa i rozsądna, ale brakuje informacji o umowach najmu, które mogą pomóc w uzyskaniu rzetelnych informacji o rynku czynszu w dowolnym momencie” dodał Sigurður Ingi. Gunnar Smári Egilsson Gunnar Smári skomentował ten pomysł mówiąc, że przypomina to działania rządu przeciwko ubóstwu; utworzyć jeszcze jeden komitet zamożnych ludzi z klasy średniej w sprawie ubóstwa. „Jej wkład w pokazanie nierówności polegał na stworzeniu strony internetowej zawierającej informacje oparte na zeznaniach podatkowych. Obecnie pomysł wychodzi naprzeciw sytuacji kryzysowej na rynku najmu, zmuszając najemców do rejestrowania umów najmu. Czy poprawi to status najemców? Nie" komentował Gunnar. Rzekoma wrogość ministra do biednych ludzi W opinii Gunnara Smáriego, który wypowiedział się na socjalistycznym forum na Facebooku, opisuje to swego rodzaju obsesję, przekonanie, że niepowodzenia rynku nie wynikają z monopolu i oligopolu czy nadrzędnej pozycji sprzedawców i wynajmujących, ale problemem jest brak dostępu do informacji. „Jeśli informacje popłyną, rynek się zrealizuje i odbuduje. Hannes Hólmsteinn już nawet w to nie wierzy, zwrócił się ku faszyzmowi, aby chronić bogactwo bogatych” pisze polityk. Gunnar Smári mówi również, że wszystkie działania rządu są nastawione przeciwko biednym ludziom, których ministrowie nigdy nie słuchają. „A kiedy to robią, są przekonani, że to kłamstwo, nie wierzą, że biedni ludzie mówią prawdę, raczej wierzą oszustom. Na rynku mieszkaniowym panuje sytuacja kryzysowa i widać, że w najbliższych tygodniach i miesiącach sytuacja będzie się gwałtownie pogarszać. Rząd wychodzi naprzeciw temu, przygotowując projekt ustawy o obowiązkowej rejestracji najmu. Boże dopomóż lokatorom.” Mest lesið Reykjavík będzie miał nową dzielnicę Polski Festiwal Aldrei fór ég suður już w weekend Polski Tragiczny pożar w Reykjaviku był podpaleniem Polski Znaleziono poszukiwaną kobietę Polski Włoskie Siły Powietrzne w drodze na Islandię Polski Wstępne wyniki katastrofy samolotu w Þingvellir Polski Podwójne testy i kwarantanna dla wszystkich podróżnych Polski UWAGA SZTORM! Czerwony alert pogodowy Polski COVID-19 - Spotkanie informacyjne Polski Jedna trzecia absolwentów to Polacy Polski
Sigurður Ingi Jóhannsson, przewodniczący Partii Postępowej, przedstawił w środę projekt ustawy, której celem jest poprawa bezpieczeństwa mieszkaniowego i sytuacji prawnej najemców. Gunnar Smári Egilsson, jeden z głównych przywódców Partii Socjalistycznej, komentuje, że ustawa nie jest tak dobra i nie jest godna zaufania. Sigurður Ingi wypowiada się w mediach społecznościowych, że jedną z najważniejszych kwestii wpływających na rynek najmu jest to, że do tej pory nie było możliwości monitorowania umów najmu i kształtowania się cen najmu. Sytuacja dotycząca najemców była ostatnio szeroko dyskutowana. Sigurður powiedział, że: „Jeśli parlament zatwierdzi ustawę, nastąpi zmiana, ponieważ właściciele będą zobowiązani do rejestrowania umów w publicznej bazie danych mieszkaniowych. Dałoby to bardziej realistyczny obraz rynku najmu i poprawiłoby sytuację prawną najemców.” Uważa, że obowiązek rejestrowania przyniesie korzyści społeczeństwu poprzez zwiększenie przejrzystości rynku najmu oraz umożliwienie pozyskiwania informacji o rynku mieszkaniowym według lokalizacji. „Informacje o cenach najmu będą przydatne w ocenie, czy wysokość czynszu lub jego podwyżka jest sprawiedliwa i rozsądna dla obu stron. Zgodnie z obowiązującym prawem najem mieszkania porównywalnego jest głównym kryterium, które należy wziąć pod uwagę przy ocenie, czy wysokość czynszu jest godziwa i rozsądna, ale brakuje informacji o umowach najmu, które mogą pomóc w uzyskaniu rzetelnych informacji o rynku czynszu w dowolnym momencie” dodał Sigurður Ingi. Gunnar Smári Egilsson Gunnar Smári skomentował ten pomysł mówiąc, że przypomina to działania rządu przeciwko ubóstwu; utworzyć jeszcze jeden komitet zamożnych ludzi z klasy średniej w sprawie ubóstwa. „Jej wkład w pokazanie nierówności polegał na stworzeniu strony internetowej zawierającej informacje oparte na zeznaniach podatkowych. Obecnie pomysł wychodzi naprzeciw sytuacji kryzysowej na rynku najmu, zmuszając najemców do rejestrowania umów najmu. Czy poprawi to status najemców? Nie" komentował Gunnar. Rzekoma wrogość ministra do biednych ludzi W opinii Gunnara Smáriego, który wypowiedział się na socjalistycznym forum na Facebooku, opisuje to swego rodzaju obsesję, przekonanie, że niepowodzenia rynku nie wynikają z monopolu i oligopolu czy nadrzędnej pozycji sprzedawców i wynajmujących, ale problemem jest brak dostępu do informacji. „Jeśli informacje popłyną, rynek się zrealizuje i odbuduje. Hannes Hólmsteinn już nawet w to nie wierzy, zwrócił się ku faszyzmowi, aby chronić bogactwo bogatych” pisze polityk. Gunnar Smári mówi również, że wszystkie działania rządu są nastawione przeciwko biednym ludziom, których ministrowie nigdy nie słuchają. „A kiedy to robią, są przekonani, że to kłamstwo, nie wierzą, że biedni ludzie mówią prawdę, raczej wierzą oszustom. Na rynku mieszkaniowym panuje sytuacja kryzysowa i widać, że w najbliższych tygodniach i miesiącach sytuacja będzie się gwałtownie pogarszać. Rząd wychodzi naprzeciw temu, przygotowując projekt ustawy o obowiązkowej rejestracji najmu. Boże dopomóż lokatorom.”
Mest lesið Reykjavík będzie miał nową dzielnicę Polski Festiwal Aldrei fór ég suður już w weekend Polski Tragiczny pożar w Reykjaviku był podpaleniem Polski Znaleziono poszukiwaną kobietę Polski Włoskie Siły Powietrzne w drodze na Islandię Polski Wstępne wyniki katastrofy samolotu w Þingvellir Polski Podwójne testy i kwarantanna dla wszystkich podróżnych Polski UWAGA SZTORM! Czerwony alert pogodowy Polski COVID-19 - Spotkanie informacyjne Polski Jedna trzecia absolwentów to Polacy Polski