Liczba pasażerów przekroczyła pół miliona Autor: Marta Magdalena Niebieszczanska 9. ágúst 2022 11:53 Bogi Nils Bogason Aðsend Linie lotnicze Icelandair przetransportowały w lipcu ponad pół miliona pasażerów. Liczba pasażerów nie przekroczyła pół miliona od sezonu w 2019 roku, czyli zanim skutki pandemii koronawirusa zaczęły być odczuwalne. Linie lotnicze Icelandair przetransportowały w lipcu ponad pół miliona pasażerów. Liczba pasażerów nie przekroczyła pół miliona od sezonu w 2019 roku, czyli zanim skutki pandemii koronawirusa zaczęły być odczuwalne. To jedna z rzeczy, które pojawiają się w miesięcznych danych dotyczących lotów Icelandair, które opublikowano dziś rano. W lipcu linia lotnicza przewiozła łącznie 529 000 pasażerów w lotach międzynarodowych i krajowych. W ubiegłym roku w lipcu liczba ta była na poziomie 219 tysięcy pasażerów, a w czerwcu tego roku było to 431 tysięcy. Wśród nich było 504 000 pasażerów międzynarodowych, w porównaniu do 195 tys. w lipcu 2021 roku i 407 tys. w czerwcu tego roku. Liczba pasażerów przylatujących do Islandii wyniosła 230 tys., a z Islandii 57 tys. Duża część pasażerów międzynarodowych, czyli około 43 proc., stanowili pasażerowie tranzytowi. W komunikacie prasowym linii Icelandair stwierdza się, że system tras firmy został zakłócony z powodu trudnych warunków na zagranicznych lotniskach. Punktualność w lipcu wyniosła tylko 64 proc. Liczba pasażerów na rejsach krajowych wzrosła o tysiąc między latami i w lipcu osiągnęła 25 tysięcy. Jednak wykorzystanie foteli spadło z 76,5% do 74,5%. Cieszę się, że mamy tak dobre wyniki Bogi Nils Bogason, dyrektor generalny Icelandair, jest zadowolony z sukcesu firmy w lipcu. „Cieszę się, że pracownicy Icelandair odnieśli wielki sukces w budowaniu działalności w trudnym środowisku po pandemii. Po raz pierwszy od sierpnia 2019 r. osiągnęliśmy kamień milowy, jakim było przewiezienie ponad pół miliona pasażerów, a liczba pasażerów osiągnęła blisko 90% poziomu sprzed epidemii. Na uwagę zasługuje również wykorzystanie siedzeń, które jest jednym z najwyższych w historii w ciągu jednego miesiąca. Popyt jest i był wysoki i jest oczywiste, że istnieje duża skumulowana potrzeba podróży. Sukcesem zakończyła się również sprzedaż foteli w Saga Premium. Wszystko to świadczy o tym, że system tras jest w dobrej równowadze i że zmiany, które w nim wprowadziliśmy równolegle z efektywnym zarządzaniem przychodami oraz silnymi działaniami sprzedażowymi i marketingowymi, osiągnęły założony cel. Istotny wpływ na podróże lotnicze miały warunki panujące na lotniskach za granicą. Kładziemy duży nacisk na jak najlepsze reagowanie na zaistniałe sytuacje. Dzięki ciężkiej pracy, pomysłowości i obsłudze klienta personel Icelandair zdołał zminimalizować wpływ tych zakłóceń na pasażerów. To znak wyjątkowych zasobów ludzkich, którymi dysponuje Icelandair. Jest też powód do pochwały tych, którzy pracują w turystyce w całej Islandii. Isavia, urzędy celne, kontrola graniczna i inni operatorzy na lotnisku Keflavík byli w stanie szybko zareagować i nadążyć za silną zmianą liczby pasażerów na lotnisku. Podobnie, operatorzy turystyczni w całym kraju wykazali się dużą elastycznością, znacznie rozszerzając swoją działalność w krótkim czasie, a tym samym zdołali obsłużyć porównywalną liczbę turystów jak w 2019 roku. Dzięki temu spójnemu wysiłkowi, a także działaniom rządu podczas pandemii, udało się udało się przywrócić turystykę na Islandii” – komentował Bogi w komunikacie prasowym Icelandair. Mest lesið Reykjavík będzie miał nową dzielnicę Polski Festiwal Aldrei fór ég suður już w weekend Polski Tragiczny pożar w Reykjaviku był podpaleniem Polski Znaleziono poszukiwaną kobietę Polski Włoskie Siły Powietrzne w drodze na Islandię Polski Podwójne testy i kwarantanna dla wszystkich podróżnych Polski UWAGA SZTORM! Czerwony alert pogodowy Polski COVID-19 - Spotkanie informacyjne Polski Jedna trzecia absolwentów to Polacy Polski Islandzkie ograniczenia na granicy naruszyły przepisy EOG Polski
Linie lotnicze Icelandair przetransportowały w lipcu ponad pół miliona pasażerów. Liczba pasażerów nie przekroczyła pół miliona od sezonu w 2019 roku, czyli zanim skutki pandemii koronawirusa zaczęły być odczuwalne. To jedna z rzeczy, które pojawiają się w miesięcznych danych dotyczących lotów Icelandair, które opublikowano dziś rano. W lipcu linia lotnicza przewiozła łącznie 529 000 pasażerów w lotach międzynarodowych i krajowych. W ubiegłym roku w lipcu liczba ta była na poziomie 219 tysięcy pasażerów, a w czerwcu tego roku było to 431 tysięcy. Wśród nich było 504 000 pasażerów międzynarodowych, w porównaniu do 195 tys. w lipcu 2021 roku i 407 tys. w czerwcu tego roku. Liczba pasażerów przylatujących do Islandii wyniosła 230 tys., a z Islandii 57 tys. Duża część pasażerów międzynarodowych, czyli około 43 proc., stanowili pasażerowie tranzytowi. W komunikacie prasowym linii Icelandair stwierdza się, że system tras firmy został zakłócony z powodu trudnych warunków na zagranicznych lotniskach. Punktualność w lipcu wyniosła tylko 64 proc. Liczba pasażerów na rejsach krajowych wzrosła o tysiąc między latami i w lipcu osiągnęła 25 tysięcy. Jednak wykorzystanie foteli spadło z 76,5% do 74,5%. Cieszę się, że mamy tak dobre wyniki Bogi Nils Bogason, dyrektor generalny Icelandair, jest zadowolony z sukcesu firmy w lipcu. „Cieszę się, że pracownicy Icelandair odnieśli wielki sukces w budowaniu działalności w trudnym środowisku po pandemii. Po raz pierwszy od sierpnia 2019 r. osiągnęliśmy kamień milowy, jakim było przewiezienie ponad pół miliona pasażerów, a liczba pasażerów osiągnęła blisko 90% poziomu sprzed epidemii. Na uwagę zasługuje również wykorzystanie siedzeń, które jest jednym z najwyższych w historii w ciągu jednego miesiąca. Popyt jest i był wysoki i jest oczywiste, że istnieje duża skumulowana potrzeba podróży. Sukcesem zakończyła się również sprzedaż foteli w Saga Premium. Wszystko to świadczy o tym, że system tras jest w dobrej równowadze i że zmiany, które w nim wprowadziliśmy równolegle z efektywnym zarządzaniem przychodami oraz silnymi działaniami sprzedażowymi i marketingowymi, osiągnęły założony cel. Istotny wpływ na podróże lotnicze miały warunki panujące na lotniskach za granicą. Kładziemy duży nacisk na jak najlepsze reagowanie na zaistniałe sytuacje. Dzięki ciężkiej pracy, pomysłowości i obsłudze klienta personel Icelandair zdołał zminimalizować wpływ tych zakłóceń na pasażerów. To znak wyjątkowych zasobów ludzkich, którymi dysponuje Icelandair. Jest też powód do pochwały tych, którzy pracują w turystyce w całej Islandii. Isavia, urzędy celne, kontrola graniczna i inni operatorzy na lotnisku Keflavík byli w stanie szybko zareagować i nadążyć za silną zmianą liczby pasażerów na lotnisku. Podobnie, operatorzy turystyczni w całym kraju wykazali się dużą elastycznością, znacznie rozszerzając swoją działalność w krótkim czasie, a tym samym zdołali obsłużyć porównywalną liczbę turystów jak w 2019 roku. Dzięki temu spójnemu wysiłkowi, a także działaniom rządu podczas pandemii, udało się udało się przywrócić turystykę na Islandii” – komentował Bogi w komunikacie prasowym Icelandair.
Mest lesið Reykjavík będzie miał nową dzielnicę Polski Festiwal Aldrei fór ég suður już w weekend Polski Tragiczny pożar w Reykjaviku był podpaleniem Polski Znaleziono poszukiwaną kobietę Polski Włoskie Siły Powietrzne w drodze na Islandię Polski Podwójne testy i kwarantanna dla wszystkich podróżnych Polski UWAGA SZTORM! Czerwony alert pogodowy Polski COVID-19 - Spotkanie informacyjne Polski Jedna trzecia absolwentów to Polacy Polski Islandzkie ograniczenia na granicy naruszyły przepisy EOG Polski