Polski

Prawie 7000 osób odwiedziło miejsce erupcji

Autor: Marta Magdalena Niebieszczanska
Erupcja wulkanu 
Erupcja wulkanu 

Według obliczeń Agencji Turystycznej wczoraj obszar erupcji odwiedziło łącznie 6685 osób, ale policja twierdzi, że można przypuszczać, że liczba ta była znacznie wyższa.

Według obliczeń Agencji Turystycznej wczoraj obszar erupcji odwiedziło łącznie 6685 osób, ale policja twierdzi, że można przypuszczać, że liczba ta była znacznie wyższa. W marcu zeszłego roku, kiedy rozpoczęła się erupcja w dolinie Geldingadalur, na trasie ustawiono licznik i zgodnie z danymi nigdy wcześniej, aż tylu ludzi nie odwiedziło tego miejsca.

W komunikacie szefa policji z Suðurnes napisano, że wczoraj wieczorem i w nocy monitorowanie szlaku i okolic wulkanu poszło bardzo dobrze. W sumie w terenie oraz w okolicy erupcji pracowało 36 ratowników. Trzynaście osób potrzebowało pomocy w związku z przemęczeniem oraz niewielkimi obrażeniami jakie odnieśli podczas wędrówki. Z trasy zawrócono także kilka rodzin, które wybrały się na wędrówkę z małymi dziećmi.

Prognoza pogody na środę nie wygląda dobrze i dlatego jest prawdopodobne, że obszar erupcji zostanie tego dnia zamknięty. Dziś panują bardzo dobre warunki pogodowe, informuje policja w swoim komunikacie.

„Można powiedzieć, że wędrówka zajmie co najmniej 5 do 6 godzin. Na szlaku należy uważać na zanieczyszczenie powietrza gazem z erupcji. Dzieci mają mniejszą tolerancję na zanieczyszczenie powietrza niż dorośli i dlatego są one w grupie określanej jako wrażliwa. Nie jest wskazane aby dzieci przebywały dłużej niż 15 minut w miejscu, w którym zanieczyszczenie powietrza przekracza granice uznawane za bezpieczne dla zdrowia” czytamy w komunikacie.

Rodzicom małych dzieci doradza się odwiedzenie Nátthagi, gdzie można zobaczyć lawę, która wypłynęła podczas zeszłorocznej erupcji. Stamtąd jednak nie widać erupcji w dolinie Meradalur.






×