Straż Pożarna z okręgu metropolitarnego jest dziś postawiona w stan wysokiej gotowości. Powodem jest pogoda i bardzo złe warunki jakie obecnie panują w okręgu stołecznym.
Topniejący śnieg i lód oraz bardzo duże opady deszczu doprowadziły do gromadzenia się wody na wielu drogach oraz do zalań budynków. Z powodu przeciekającego dachu, do domu odesłano dziś dzieci m.in. ze szkoły Fossvogsskóli.
Sigurjón Hendriksson, naczelnik dowództwa operacyjnego straży pożarnej, mówi, że presja na strażaków i ratowników jest bardzo duża.
„Dzisiaj rano było sporo do zrobienia, a obecnie mamy około jedenastu projektów związanych z przeciekami” mówi.
Zadania straży pożarnej były dziś zróżnicowane.
„Byliśmy informowani o tym, że na ulicach w kilku miejscach w mieście tworzą się duże kałuże, a my głównie dbamy o domy. Zarówno firmy, jak i domy.”
Ludzie dobrze zareagowali na prośby związane z czyszczeniem kanalizacji, ale w wielu miejscach przeciekają balkony i dachy.
„Oczywiście odpowiednio wcześnie poprosiliśmy ludzi o czyszczenie kratek kanalizacyjnych i innych podobnych rzeczy wokół ich domów. Wygląda na to, że z tym poszło bardzo dobrze. Większość przecieków wody, które teraz obserwujemy, dotyczy dachów i kanalizacji wokół domów oraz balkonów. Nie mieliśmy żadnych wycieków wody w piwnicach, ani niczego z tym związanego. Większość zgłoszeń wygląda na to, że jest głównie związana z przeciekaniem dachów i balkonów.”
Sigurjón przyznał, że w miarę upływu dnia spodziewa się zwiększonej presji.
„Spodziewamy się, że zgłoszenia będą napływały także po południu, a deszcz powinien się nasilać w miarę upływu dnia. Wydaje mi się, że tej nocy ma być opady mają być najintensywniejsze. Więc to jeszcze nie koniec” dodaje.