Islandczycy wybierają mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego Autor: Marta Magdalena Niebieszczanska 11. maí 2023 22:04 Każdy Islandczyk zjada średnio 170 gram mięsa dziennie. Prawie połowa kalorii spożywanych przez Islandczyków pochodzi z produktów pochodzenia zwierzęcego. Spożycie owoców morza odgrywa tam dużą rolę. Prawie połowa kalorii spożywanych przez Islandczyków pochodzi z produktów pochodzenia zwierzęcego. Spożycie owoców morza odgrywa tam dużą rolę. Wyniki takie opublikowano w nowym raporcie brytyjskiej organizacji ochrony zwierząt, Compassion in World Farming. Przedstawiciele organizacji uważają spożywanie produktów pochodzenia zwierzęcego za złe, zarówno ze względu na sposób traktowania zwierząt, jak i skutki dla ludzi i środowiska. Raport wskazuje między innymi, że 70 procent światowej produkcji antybiotyków trafia do zwierząt, co jest przyczyną antybiotykooporności u ludzi. Każdego roku z tego powodu umierają miliony ludzi. Z kolei, 81 procent światowej emisji amoniaku pochodzi z produkcji produktów pochodzenia zwierzęcego. Jak wynika z raportu, 45 procent kalorii spożywanych przez Islandczyków pochodzi z produktów pochodzenia zwierzęcego. Jedynym innym narodem, który osiąga 40 procent, są Finowie. Dużą rolę w konsumpcji Islandczyków odgrywają owoce morza. Każdy Islandczyk zjada średnio 123,2 grama owoców morza dziennie, czyli najwięcej na świecie. Jedynym narodem, który je tak dużo owoców morza, są obywatele Malediwów na Oceanie Indyjskim. Islandczycy zjadają również 595 gramów nabiału dziennie, 170,3 gram mięsa i 30,7 gram jajek. Największymi mięsożercami są Amerykanie, którzy spożywają 233,3 gramów dziennie. Jedynym innym narodem, który przekroczył 200 gramów, są Australijczycy z 214,8 gram. Ale Argentyńczycy, Izraelczycy i Hiszpanie też jedzą dużo mięsa. Finowie przodują w spożyciu produktów mlecznych, spożywając prawie jeden litr mleka dziennie. Czarnogórcy, Albańczycy, Holendrzy i Szwajcarzy, a z drugiej strony Meksykanie i Chińczycy są największymi zjadaczami jajek. Daleko od normy zdrowotnej Według raportu EAT-Lancet, na temat zdrowej żywności, produkty pochodzenia zwierzęcego nie powinny stanowić więcej niż 12 procent obiadowego talerza. Jednak większość krajów zachodniego świata jest bardzo daleka od osiągnięcia tego celu. Chcąc osiągnąć standard EAT-Lancet, Islandczycy muszą ograniczyć spożycie produktów zwierzęcych o 73%, z czego o 77% owoców morza. Spożycie mięsa również musiałoby zostać zmniejszone o 75 procent, a spożycie mleka i jaj o 58 procent. Mest lesið Nowe zasady doprowadziły do odwołania festiwali Polski Grupowe zakażenie u załogi statku rybackiego Polski Otwarto drogę do Landmannalaugar Polski Ponad 100 osób z Covid-19i pogarszającymi się objawami Polski Stabilna aktywność sejsmiczna na Półwyspie Reykjanes Polski "Krwawy" protest koło rezydencji rosyjskiego ambasadora Polski Od niedzieli będzie można wędrować w doliną Reykjadalur Polski Nowy rząd może być przedstawiony w niedzielę Polski Hakerzy włamali się do sieci Strætó Polski Z powodu sztormu otwarto Reykjanesbraut Polski
Prawie połowa kalorii spożywanych przez Islandczyków pochodzi z produktów pochodzenia zwierzęcego. Spożycie owoców morza odgrywa tam dużą rolę. Wyniki takie opublikowano w nowym raporcie brytyjskiej organizacji ochrony zwierząt, Compassion in World Farming. Przedstawiciele organizacji uważają spożywanie produktów pochodzenia zwierzęcego za złe, zarówno ze względu na sposób traktowania zwierząt, jak i skutki dla ludzi i środowiska. Raport wskazuje między innymi, że 70 procent światowej produkcji antybiotyków trafia do zwierząt, co jest przyczyną antybiotykooporności u ludzi. Każdego roku z tego powodu umierają miliony ludzi. Z kolei, 81 procent światowej emisji amoniaku pochodzi z produkcji produktów pochodzenia zwierzęcego. Jak wynika z raportu, 45 procent kalorii spożywanych przez Islandczyków pochodzi z produktów pochodzenia zwierzęcego. Jedynym innym narodem, który osiąga 40 procent, są Finowie. Dużą rolę w konsumpcji Islandczyków odgrywają owoce morza. Każdy Islandczyk zjada średnio 123,2 grama owoców morza dziennie, czyli najwięcej na świecie. Jedynym narodem, który je tak dużo owoców morza, są obywatele Malediwów na Oceanie Indyjskim. Islandczycy zjadają również 595 gramów nabiału dziennie, 170,3 gram mięsa i 30,7 gram jajek. Największymi mięsożercami są Amerykanie, którzy spożywają 233,3 gramów dziennie. Jedynym innym narodem, który przekroczył 200 gramów, są Australijczycy z 214,8 gram. Ale Argentyńczycy, Izraelczycy i Hiszpanie też jedzą dużo mięsa. Finowie przodują w spożyciu produktów mlecznych, spożywając prawie jeden litr mleka dziennie. Czarnogórcy, Albańczycy, Holendrzy i Szwajcarzy, a z drugiej strony Meksykanie i Chińczycy są największymi zjadaczami jajek. Daleko od normy zdrowotnej Według raportu EAT-Lancet, na temat zdrowej żywności, produkty pochodzenia zwierzęcego nie powinny stanowić więcej niż 12 procent obiadowego talerza. Jednak większość krajów zachodniego świata jest bardzo daleka od osiągnięcia tego celu. Chcąc osiągnąć standard EAT-Lancet, Islandczycy muszą ograniczyć spożycie produktów zwierzęcych o 73%, z czego o 77% owoców morza. Spożycie mięsa również musiałoby zostać zmniejszone o 75 procent, a spożycie mleka i jaj o 58 procent.
Mest lesið Nowe zasady doprowadziły do odwołania festiwali Polski Grupowe zakażenie u załogi statku rybackiego Polski Otwarto drogę do Landmannalaugar Polski Ponad 100 osób z Covid-19i pogarszającymi się objawami Polski Stabilna aktywność sejsmiczna na Półwyspie Reykjanes Polski "Krwawy" protest koło rezydencji rosyjskiego ambasadora Polski Od niedzieli będzie można wędrować w doliną Reykjadalur Polski Nowy rząd może być przedstawiony w niedzielę Polski Hakerzy włamali się do sieci Strætó Polski Z powodu sztormu otwarto Reykjanesbraut Polski